Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi andjas z miasteczka Częstochowa - Lisiniec. Mam przejechane 42927.00 kilometrów w tym 4562.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy andjas.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 70.00km
  • Teren 19.00km
  • Czas 04:15
  • VAVG 16.47km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sokole Góry

Niedziela, 14 sierpnia 2016 · dodano: 14.08.2016 | Komentarze 0

Trasa : Częstochowa, koło huty, starą drogą na Olsztyn, Przymiłowice, wokół Sokolich Gór, drogą p.poż 26, drogą p.poż 5 do śćieżki rowerowej na Olsztyn - Bugaj, Raków, Częstochowa.

Na trasie wielu rowerzystów, spacerowiczów, biegaczy i rolkarzy. W lasach również grzybiarze.
Przed torami spotkanie z sympatyczną parą podróżującą z sakwami Szlakiem Jurajskim z Krakowa. Podprowadziłem ich do Pl. Biegańskiego.


Czyż ja nie mieszkam w górach ?
Kategoria wycieczka


  • DST 74.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 04:43
  • VAVG 15.69km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście i okolicy

Sobota, 13 sierpnia 2016 · dodano: 13.08.2016 | Komentarze 0



  • DST 47.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:43
  • VAVG 17.30km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedziela po mieście i okolicy

Niedziela, 7 sierpnia 2016 · dodano: 08.08.2016 | Komentarze 0

Kategoria Przejażdżka


  • DST 49.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 16.33km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rajd charytatywny

Sobota, 6 sierpnia 2016 · dodano: 09.08.2016 | Komentarze 0

Rajd zorganizowany przez Wolontariat Ergo Hestia Częstochowa w ramach pomocy na leczenie chorego dziecka. Start i zakończenie przed dworcem kolejowym na Rakowie. Celem był rynek w Olsztynie. Uczestniczyło ponad 60 osób - dorośli i dzieci. Obecność popsuła pogoda. Było dość chłodno i popadywał od czasu do czasu drobny deszczyk ale atmosfera była super. Na zakończenie dzieci otrzymały dyplomy.





Kategoria Przejażdżka


  • DST 52.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 03:07
  • VAVG 16.68km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście i okolicy

Piątek, 5 sierpnia 2016 · dodano: 05.08.2016 | Komentarze 0



  • DST 41.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 18.92km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kieunek - Bieszczady dzień XIII - powrót

Wtorek, 2 sierpnia 2016 · dodano: 15.08.2016 | Komentarze 0

Trasa : Warzyn, Nagłowice, Oksa, Błogoszów, Włoszczowa. Pociągiem do Częstochowy.

Dzień ponownie bardzo gorący, bezwietrzny. Trasę opisywałem już w innych wpisach. Jedynie zatrzymałem się w Oksie aby zobaczyć zachwalany na bilbordzie ośrodek wypoczynkowy. Znajduje się blisko od drogi. Wg uzyskanej na miejscu informacji, w domkach znajdują się dwa dwuosobowe pokoje. Każdy pokój posiada łazienkę i kącik kuchenny. Cena za łóżko 25 PLN.
Lasy bogate w grzyby. dużo stawów rybnych.





Podsumowanie wyprawy : Przejechałem 1035 km. Bieszczady / byłem tam 45 lat temu /, a właściwie tam gdzie byłem to przedsionek - zauroczyły mnie. Noclegi w agroturystykach - średnio 35 PLN za nocleg. W większości warunki komfortowe / czyste, pachnące z łazienką i TV /. Małe problemy z rowerem. Trasa Green Velo o czym pisałem do Wielkich Oczy super. Mankamentem niezbyt dobre oznakowanie. Ci co stawiali znaki, nie brali pod uwagę, że np. drzewa, krzewy, kwitną i się rozrastają. W niektórych miejscach brak drogowskazów, są tylko tabliczki z numerami - bez dokładnej mapy trasy, można się pogubić. Jazda z sakwami po górach - makabra.
Kategoria wyprawa


  • DST 28.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 20.24km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kierunek Bieszczady - dzień XII - powrót

Poniedziałek, 1 sierpnia 2016 · dodano: 15.08.2016 | Komentarze 0

Dzień spędzony na odwiedzinach rodziny. Byłem również zapalić znicze na grobie dziadków. Wieczór biesiadny. Stryj był bardzo zawiedziony gdy oznajmiłem, że jutro wyjeżdżam /jest sam/.

Jedyny koń jakiego widziałem na wsi i to jak się dowiedziałem nie do pracy. Wszędzie dominują traktory i kombajny.
Kategoria wyprawa


  • DST 127.00km
  • Czas 06:53
  • VAVG 18.45km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kierunek Bieszczady - dzień XI - powrót

Niedziela, 31 lipca 2016 · dodano: 14.08.2016 | Komentarze 0

Trasa : Wojnicz, Wierzchosławice, Radłów, Wał-Ruda, Zaborów, Górka, Koszyce, Kazimierza Wlk, Skalbmierz, Działoszyce, Węchadłów, Jędrzejów, Warzyn.

Właściciel proponował pozostanie jeszcze na jeden nocleg i zwiedzenie Tarnowa / 16 km / ale że była to niedziela i odczuwałem już trudy pokonanych podjazdów w nogach, postanowiłem głównymi drogami jechać do rodziny do Warzyna. Bardzo gorący, bezwietrzny dzień do 20-tego km. przed Jędrzejowem, kiedy w momencie zaczęło grzmieć i lać. Burzę przeczekałem / prawie 2 godz./ u przemiłych rolników we wsi Lipówka. Już w mżawce dotarłem ok. godz. 20 do stryja.



Wierzchosławice - wieś, w której urodził się i mieszkał Wincenty Witos /1874 -1945/. Niestety byłem za wcześnie aby zwiedzić jego zagrodę - muzeum. Wierzchosławice w latach 20 XX w. były terenem strajków chłopskich. W latach II W.Św. obszar działania AK i BCH.

Wisła z mostu Górka - Koszyce

Zabudowa Kazimierzy Wlk. z XIX w. Pierwsze wzmianki pochodzą z roku 1320. Wg badań archeologicznych pierwsze ślady osadnictwa na tym terenie pochodzą sprzed 6000 lat. 

Kościół z 1633r.

Wieża mieszkalna z 1888 r., w której mieszkali praktykanci cukrowni.

Zespół pałacowy z XIX w.

Na uwagę zasługuje również mijany Skalbmierz /niestety zdjęcia się nie udały/. Miasto znane od 1217r. Wg wykopalisk archeologicznych osada istniała już 4000 lat temu. Miejscowość kilkakrotnie była niemal całkowicie zniszczona - podczas Potopu i najazdów tatarskich i kozackich. W czasie II W.Św. dotkliwe represje okupanta wobec ludności. W sierpniu 1944r. miała tu miejsce zwycięska bitwa partyzantów AK, BCh i AL z Niemcami, którzy zamierzali spacyfikować i spalić miasto.


Kościół z XV w. rozbudowywany w XVII i XIX w Działoszycach znanych od 1220r. Przed wojną 90 % mieszkańców stanowili Żydzi całkowicie zgładzeni przez Niemców.

Synagoga z 1852r.

Zabudowa Działoszyc

Kościół pw. św. Piotra i Pawła z 1400 r. we wsi Sancygniów. Wieś znana od XV w., której jednymi z właścicieli była rodzina Deskurów z których wywodzi się nieżyjący już kardynał Deskur - bliski przyjaciel Papieża JPII. Legenda mówi, że miedzy kościołem a pałacem istnieje podziemny korytarz.

Zespół pałacowy Deskurów z 1882r. wybudowany na miejscu dworu obronnego. W czasach PRL mieścił się tu zakład odwykowy. Po roku 1990 pałac kupiła prywatna osoba, która zmarła w trakcie remontu. Od tego czasu nic się nie robi a pałac niszczeje.

Figura naprzeciw pałacu.
Kategoria wyprawa


  • DST 104.00km
  • Czas 06:43
  • VAVG 15.48km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kierunek Bieszczady - dzień X - powrót

Sobota, 30 lipca 2016 · dodano: 13.08.2016 | Komentarze 0

Trasa : Korczyna, Odrzykoń, Wojaszówka, Frysztak, Januszkowice, Brzostek, Jodłowa, Joniny, Tuchów, Pleśna, Rzuchowa, Szczepanowice, Wojnicz.

Początkowo miałem jechać do Tarnowa, ale z kilku wynotowanych tam noclegów nie było wolnych miejsc. Najbliższy znalazłem i to z trudem w Wojniczu. Było to połączenie restauracji z domem weselnym, w którym akurat odbywało się wesele.
Na trasie, jak to Pogórze sporo podjazdów, najgorszy / bardzo stromy / przy wjeździe do Frysztak. Jeszcze w Korczyna dołączyło do mnie dwóch ponad 70 - cio letnich rowerzystów, którzy towarzyszyli mi przez ponad 20 km. Dzięki nim, krótszą drogą dotarłem do Frysztaku / tempo 20 km/h /. W trakcie rozmowy, powiedzieli, że jeżdżą codziennie / nawet zimą / i że odkąd zaczęli, schudli obaj po 30 kg. a ważyli grubo po 100 kg.

Widok na Krosno z góry na której stoi agroturystyka, w której nocowałem.

Frasztak i rzeka Wisłok z oddali. Miejscowość znana od XIII w. Miasteczko o ciekawej historii dwukrotnie niemal całkowicie zniszczone. W XV w. przez wojska węgierskie oraz w czasie II W. Św. - ocalał tylko kościół.

Odbudowany w początkach XX w. kościół. Pierwotnie wznosił się drewniany kościół z 1442r.

Mijany kościół we wsi Glinik Średni.

Dwór we wsi Przeczyca z XIXw. obecnie zespół szkół.

Drewniany, duży kościół z 1670r. we wsi Jodłowa, której początki sięgają XIV w. - obok stoi duży niedawno wybudowany. Wieś była w XVIII w. miejscem wystąpień chłopów przeciw pańszczyzny. W czasie II W.Św. silny ośrodek AK i Gwardii ludowej. Z Jodłowej pochodził znany zapaśnik Zbyszko Cyganiewicz. Mieszka tu piosenkarz Maciej Maleńczuk.

Też w Jodłowej Dom przyjęć i hotel. Wygląda jak odrestaurowany pałac - brak informacji.


Zespół pałacowy z XVIII w. w miasteczku Ryglice, obecnie zespół szkół ponadgimnazjalnych.

Rynek w Ryglicach. Miejscowości znanej od 1301 r. - często niszczonej najazdami Tatarów i podczas Potopu.

Jedna z uliczek w Ryglicy

Ratusz z XIX w. w Tuchowie, miejscowości znanej od 1105r.

Mijane krajobrazy na drodze do Wojnicza

Dunajec.
Kategoria wyprawa


  • DST 67.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 14.89km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kierunek Bieszczady - dzień IX

Piątek, 29 lipca 2016 · dodano: 13.08.2016 | Komentarze 0

Trasa : Postołów, Zagórz, Sanok, Jurowce, Strachacice, Wzdów, Haczów, Jabłonica Polska, Korczyna.

Dzień bardzo gorący. Trasa bardzo urozmaicona. Sporo podjazdów. Największa niespodzianka / mordęga /czekała mnie u celu. Będąc już w Korczyna przez telefon usłyszałem od właściciela agroturystyki, że mam kierować się ulicą Zamkową wzdłuż Drogi Krzyżowej i naprzeciw XII stacji jest jego gospodarstwo. Już przy drugiej stacji zszedłem z roweru i całą drogę pokonałem pieszo z trudem pchając objuczony rower - jest tak stromo. Po drodze mijali mnie rowerzyści na kolarzówkach, którzy też trochę wyżej schodzili z roweru i szli pieszo. Przed drzwiami agroturystyki przywitał mnie gospodarz, szeroko się uśmiechając, mówiąc, że mam odpuszczone wszystkie grzechy.


Wjazd do Sanoka w deszczu. Od pierwszego spojrzenia wiedziałem, że to piękne miasteczko i się nie myliłem. Wg dokumentów istnieje od 1150r. Miasto o ciekawej historii. Miejsce zamieszkania ostatniej żony Jagieły - Sońki. Często przebywała tu królowa Bona.
W czasie II WŚ silny ośrodek AK i NSZ. Po wojnie, po wkroczeniu ACZ represje wobec żołnierzy AK i NSZ.

Rynek główny, zabudowa z XIXw.

Zamek z XVI w. Odbudowany, obecnie wystawy malarstwa m.in.Beksińskiego

Widok z zamku.

Kościół z XIX w.

Warte odwiedzenia Muzeum Budownictwa Ludowego - założone w 1958r. prezentuje kulturę pogranicza na obszarze pogórzy oraz wschodniej części polskich Karpat. Zgromadzono tu ok.100 obiektów - cerkwie, chałupy /jedna z nich z roku 1681/, dwory szlacheckie itp. Na zdjęciu rynek galicyjski.

Jedna z uliczek w skansenie.

Jedno z pomieszczeń poczty, w której pracował i mieszkał z rodziną naczelnik poczty.

San w Sanoku.

Po drodze drewniana cerkiew z XIX w. w Trepczy.

Drewniana cerkiew z dzwonnicą w Jurowcu

Po drodze odrestaurowany przez nowych właścicieli, dwór szlachecki z XVIII w.

Restaurowany pałac z XVIII w. w miejscowości Wzdów

Dwór we wsi Kombornia z XVIII w. wybudowany na miejscu zniszczonego zamku, obecnie hotel i SPA. Wieś założona w roku 1426 przez kolonistów z Niemiec. Poprzednia nazwa "Kaltborn".

Rynek w Korczynie.

Zamek w Podzamczu na granicy Korczyna i Odrzykonia. Pierwsze wzmianki pochodzą z roku 1348. W późniejszych czasach zamek podzielony był na dwie części, z których właścicielami były inne rodziny, które ze sobą ciągle się procesowały. Z córką jednego z właścicieli ożenił się Aleksander Fredro, który na podstawie dokumentów i zebranych informacji o waśniach właścicieli napisał  "Zemstę". Początkowo Wajda zamierzał tu kręcić film, ale z uwagi na duże ruiny wybrał Ogrodzieniec.
Zamek nigdy nie był zdobyty, zniszczony został przez samych właścicieli. Był również budulcem dla kościoła w Korczynie jak i pobliskich domów.

Widok z zamku

Sala tortur

Po burzy, na terenie agroturystyki.
Kategoria wyprawa