Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi andjas z miasteczka Częstochowa - Lisiniec. Mam przejechane 42927.00 kilometrów w tym 4562.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy andjas.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2015

Dystans całkowity:1195.00 km (w terenie 201.00 km; 16.82%)
Czas w ruchu:70:41
Średnia prędkość:16.91 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:66.39 km i 3h 55m
Więcej statystyk
  • DST 135.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 07:33
  • VAVG 17.88km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Podlasie - dzień XII

Piątek, 31 lipca 2015 · dodano: 12.08.2015 | Komentarze 0

Trasa : Rzędziany, Radulo, szlakiem rowerowym czerwonym do Kropiwnicy, Gajki, Sokoły, Jabłoń Kościelna, Dąbrówka Kościelna, Ciechanowiec, Nur, Kosów Lacki, Czarnawieś. / to nie błąd, taka nazwa /

Właściwie od tego dnia, po przekroczeniu Bugu w Nurze, tytuł wyprawy powinien brzmieć Powrót z Podlasia

Początkowo  jechało się fajnie asfaltową ścieżką rowerową wzdłuż trasy S8 /16 km/, później zaczęło silnie wiać i to z przodu aż do Czarnejwsi. Jakieś 15 km. prowadził czerwony szlak drogą szutrową, na której spotkałem sakwiarza z Austrii. Jechał już dwa tygodnie z Wiednia, pokonując odcinki 120 -160 km. dziennie. Sypiał pod namiotem a co cztery dni w hotelu. Sypiał również u sakwiarzy z europejskiego portalu rowerowego - udzielę noclegu. Zmierzał na Podlasie i Mazury.
Tuż przed Ciechanowcem złapałem gumę.
Ciechanowiec - małe miasteczko na pograniczu Podlasia i Mazowsza. Słynie z jednego z najciekawszych muzeów rolniczo - etnograficznych w Polsce. Zgromadzono 24 tyś. eksponatów, obiektów architektury drewnianej wraz z wyposażeniem. W muzeum odtworzono wieś z pogranicza Podlasia i Mazowsza. Warto zwiedzić. Zdjęć zrobiłem mnóstwo.

Zespól pałacowy Starzyńskich z XIX w. teraz placówka badawcza i wizytówka muzeum w Ciechanowcu.

Spichlerz


Dworek szlachecki a w nim tysiące pisanek.

Jedna z zagród - stodoła i gołębnik

Dom chłopski

Sławojka

Myślałem, że to kurnik a to suszarnia

Wędzarnia





Młyn wodny


W dziale Maszyny rolnicze - pierwszy to kierat

Przekroczenie Bugu w Nurze i jednocześnie wjazd na Mazowsze

Starawieś. Nocowałem tu również podczas zeszłorocznej wyprawy. Zamek piękny ale zamknięty. Kupiony przez Polski Bank i służy" szkoleniom ". Szerzej o nim w zeszłorocznym opisie wyprawy.
Kategoria wyprawa


  • DST 69.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:34
  • VAVG 15.11km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Podlasie - dzień XI

Czwartek, 30 lipca 2015 · dodano: 11.08.2015 | Komentarze 0

Trasa : Supraśl, Wsilków, zielonym szlakiem rowerowym do Krynic, drogami szutrowymi i polnymi / skróty podane przez miejscowych/ do Gniła, dalej również drogami szutrowymi przez Rybaki do Zotorii, szlakiem rowerowym niebieskim do Tykocina i na nocleg do Rzędzian.

Trasa bardzo trudna i męcząca. Dzień gorący, duszny i dodatkowo silny wiatr ale się opłacało.
Tykocin - miejscowość znana od XI w. jako stary gród mazowiecki. Później raz należał do Polski, raz do Litwy. Prawa miejskie otrzymał w 1425r. i był stolicą litewskiego rodu Gasztołdów. Po wymarciu męskich potomków na krótko przeszedł w ręce Radziwiłłów.
Ostatecznie stał się centrum i siedzibą podlaskich dóbr królewskich Zygmunta Starego. Największy rozkwit za życia króla Zygmunta Augusta, który zbudował na dawnym grodzisku zamek, który był mu nekropolią przez kil miesięcy. Zamek zniszczony podczas potopu. Po potopie, za zasługi, dobra tykocińskie otrzymał dożywotnio Stefan Czarnecki. Odbudował zamek. Później właścicielami byli Braniccy. W czasie rozbiorów Tykocin należał do Prus później do Rosji.
Żydzi pojawili się w Tykocinie w XVI w. Do dziś widać w mieście podział na część żydowską i polską. W roku 1941 Niemcy zamordowali w pobliskiej wsi 1400 mieszkańców Tykocina pochodzenia żydowskiego.
W Tykocinie spotkanie z miłą parą sakwiarzy z Krakowa, podobnie jak ja wędrujących po Podlasiu a szukających noclegu. Na zamku zaś spotkanie z małżeństwem z Gdyni, którzy przybyli tu samochodem ale od kilku dni zwiedzają okolice na rowerach.


Drogi do TYkocina

Narew

Plac i kościół parafialny św. Trójcy z 1742r.

Pomnik Czarneckiego z 1762r.

Zabudowa wokół rynku

Najstarszy budynek należący do murarza

Aby dostać się do zamku trzeba przekroczyć Narew


Zrekonstruowany zamek Zygmunta Augusta na podstawie znalezisk archeologicznych i dokumentów historycznych.

Synagoga, obecnie muzeum kultury żydowskiej z 1642r.

Dom w którym mieszkali rodzice i sam twórca esperanto - Zamenhof

Żydowska część miasta

Widoczna granica zabudowy żydowskiej i polskiej miasta - ul.Złota

Chciałem jechać zobaczyć ten cmentarz ale musiał bym zboczyć ok 10 km.
Kategoria wyprawa


  • DST 45.00km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 12.86km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Podlasie - dzień X

Środa, 29 lipca 2015 · dodano: 11.08.2015 | Komentarze 1

Od rana ciepło z przelotnymi deszczami. Później się wypogodziło i było nawet gorąco. Wpierw godzinne zwiedzanie z przewodnikiem muzeum ikon - warto. W kapitalnej scenerii i przy cichej muzyce cerkiewnej.
Po zwiedzaniu koleżanka zabrała mnie na wycieczkę szlakami prowadzącymi przez lasy Puszczy Knyszyńskiej wokół Supraśla. Po południu spacer po Supaślu.

Trasa : Supraśl, zielonym szlakiem rowerowym przez Cieliczankę do Królowy Most, żółtym i zielonym do Supraśla.



Budynki barokowego zespołu klasztornego Bazylianów z XVII i XVII w. wewnątrz, którego znajduje się muzeum ikon


W muzeum jest zakaz robienia zdjęć z lampą - zrobiłem tylko dwa - krzyże prawosławne i domowa kaplica

Odbudowana cerkiew, którą w 1944r. wysadzili Niemcy uciekając przed Rosjanami. Prawdopodobnie była tu składnica broni i amunicji. Po wojnie zabezpieczono kawałki ścian, na których były freski pochodzące z XVI w. Zrekonstruowane / zlepione / można obejrzeć w muzeum ikon.

 Mogiła powstańców styczniowych

Widok na puszczę z platformy widokowej




Szlak rowerowy w puszczy - powinien nosić nazwę rowerowo pieszy.


Mijane jeziorka na szlaku kilka km. przed Supraślem


Najstarszy budynek tzw. dom ogrodnika z XVIII w.


Pałac Buchholtzów z XIX/XX w. jednego z fabrykantów łódzkich, którzy po powstaniu listopadowym, przenieśli swe interesy do obwodu białostockiego. Za fabrykantami przybyli również robotnicy głównie przemysłu bawełnianego

Ul. 3 - Maja, zwana ul. Tkaczy. Drewniane budynki pochodzą z początków XIX w. W tle kościół katolicki z 1861r.


Budynki przy ul. Tkaczy / bohaterowie starych i owych odcinków serialu Blondynka /

 Obecny Ratusz to dawny budynek szkoły powszechnej z początku XX w.

Ratusz i kościół ewangielicki z 1885r.

Bulwar wzdłuż rzeki Supraśl i kąpielisko. Przy bulwarze siłownia na powietrzu, boiska do gry itp. obiekty dla ogółu.
Kategoria wyprawa


  • DST 6.00km
  • Czas 00:28
  • VAVG 12.86km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Podlasie - dzień IX

Wtorek, 28 lipca 2015 · dodano: 11.08.2015 | Komentarze 0

Nocleg / trzy /w Supraślu miałem załatwiony po koleżeńsku u rodziny koleżanki. Prowadzą agroturystykę ale u nich jak i w pozostałych gospodarstwach zero miejsc. Po zwiedzeniu Supraśla, wiem już dlaczego - cudne miasteczko. Od 2001 r. ma status uzdrowiska - oprócz walorów klimatycznych odkryto złoża leczniczej borowiny. Idealne miejsce do aktywnego wypoczynku. Tu też kręcone są odcinki "Blondynki".
Rano do sklepu po zakupy. Miałem jechać do Białegostoku na rowerze, ale zaczęło padać i postanowiłem skorzystać z publicznych środków lokomocji. Z Supraśla kursuje miejska linia i prywatny " Bus " - busem 1/2 h miejskim ok.1h. Wzdłuż jezdni do Białegostoku prowadzi asfaltowa ścieżka rowerowa. Sam Białystok jak zauważyłem jest nastawiony na rowerzystów - miejska wypożyczalnia rowerów, świetna sieć ścieżek rowerowych .W Białymstoku 6 h spaceru wzdłuż starego miasta i po parku / cudny /. Z godziny na godzinę robiła się piękna pogoda.
Na dworcu w Białymstoku rozmowa z parą sakwiarzy, którzy wędrowali podobnie jak ja po Podlasiu. W czasie Burzy spali pod namiotem w Puszczy Białowieskiej. Przeżyli chwile grozy. Wiał b. silny wiatr. Lało jak z cebra. Drzewa / okazałe / łamały się jak zapałki jak i wyrywane były z korzeniami. Chcieli wracać pociągiem do Warszawy ale brakło biletów dla rowerów.
Wieczorem, koleżanka,  która właśnie wróciła z " żagli na Mazurach " oprowadziła mnie po Supraślu.








Zachowany pałac Branickich, zwany również Wersalem Podlasia. Powstał w XVII w. z przebudowy XVI zamku. Od wyzwolenia należy do uczelni medycznej.

Trójkątny Rynek Kościuszki a nim dawna zbrojownia i zespól katedralny - najstarszy budynek Białegostoku.

Ratusz z XVIII w. - obecnie muzeum

Główna ul. starego miasta ul. Lipowa zaraz za ratuszem.

Cerkiew św. Mikołaja z XIX w.

Pałac Nowika - z początków XX w. białostockiego fabrykanta. Obecnie Wojskowa Komenda Uzupełnień.

Kościół św. Rocha posiadający 83 metrową wieżę. Wybudowany w latach międzywojennych jako pomnik niepodległości.



Jeden z mostków prowadzących do parku z kłódkami na których widnieją imiona zakochanych
Kategoria wyprawa


  • DST 104.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 06:06
  • VAVG 17.05km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Podlasie - dzień VIII

Poniedziałek, 27 lipca 2015 · dodano: 09.08.2015 | Komentarze 0

Trasa : Gródek, żółtym szlakiem rowerowy tzw. tatarskim /54 km./przez Kruszyniany, Krynki, Bohoniki, do Sokółki, Nowa Krzemionka, Kurowszczyzna, Pawełki, Wierzchlesie, Kopna Góra, Supraśl

W Kruszynianach, Bohonikach i Sokółce od XVII w. żyją polscy Tatarzy / Lipkowie/. Ziemie te otrzymali od króla Jana III Sobieskiego za wierną służbę Rzeczpospolitej. Dzisiaj, wg słów przewodnika w meczecie w Kruszynianach, są rozproszeni po całej Polsce, najwięcej ich mieszka w Białymstoku. Po śmierci jednak chowani są na mizarach w Kruszynianach i Bohonikach. Będąc w Kruszynianach warto wysłuchać oprowadzającego, który prawie przez godz. mówi na temat ich życia zwyczajów itp.


Na szlaku przed Kruszynianami





Meczet i cmentarz w Kruszynianach



Widok jednej z 8 odchodzących od rynku ulic w Krynkach

Meczet w Bohonikach




Jurta i jej wnętrze tyle, że nie tatarska a mongolska w Bohonikach


Kościół pw. św. Antoniego z 1848r. w Sokółce. Dawniej była to wieś królewska, którą podarował swej żonie Bonie Zygmunt Stary. Mieszkańcy wsi zobowiązani byli do hodowli sokołów stąd nazwa miasta.

Pierwszy raz spotkałem ich w Kruszynianach. Grupa z Gniezna, na rowerach jechali od Przemyśla. Opowiadali, że wędrując szlakiem przez Puszczę Białowieską / było już ciemno / mieli, dokładnie jak na TV reklamie, spotkanie z Żubrem. Żubr uciekł w jedną stronę oni w drugą. Wg gospodarz Agroturystki mieli szczęście, że był sam.

Cerkiew św. Aleksandra Newskiego z 1853r.

Jedna z głównych ulic Sokółki.


Typowy obrazek na wsi podlaskiej - ławeczka przed domem i para starych ludzi. W tym wypadku dwóch mężczyzn. Na Podlasiu przejeżdżając przez wsie, jeszcze je widać i czuć. Wiele gospodarstw sprawia wrażenie opuszczonych. Młodzi wyjeżdżają do miast lub za granicę, na wsi pozostają starzy.
Kategoria wyprawa


  • DST 71.00km
  • Czas 03:46
  • VAVG 18.85km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Podlasie - dzień VII

Niedziela, 26 lipca 2015 · dodano: 09.08.2015 | Komentarze 0

Trasa : Dubicze Cerkiewne, Berezowo Stare, Berezowo Nowe, Łosinka, Makówka, Narew, Potoka, Nowa Wola, Michałowo, Gródek.

Dzień wstał pochmurny. Wg synoptyków na trasie czekały mnie przelotne deszcze. Gospodyni namawiała abym jeszcze został i przeczekał. Postanowiłem ruszyć. Po przejechaniu ok. 10 km. zaczęło kropić, później padać i tak padało przez 40 km. aż do Michałowa. Ponieważ była to niedziela, przejeżdżając przez wsie słuchałem pięknych śpiewów podczas odprawianych w cerkwiach nabożeństw.


Cerkiew w Nowym Berezowie z XVIII w.



Skansen starej zabudowy Berezowa, ale skąd struś ?


Mijane po drodze cerkwie

Narew - pierwsze wzmianki już w XIII w. Obecnie wieś wypoczynkowa dawniej miasto królewskie za Zygmunta I Starego. W 1945r. wyzwolone przez oddział  V Brygady AK dowodzonej przez mjr. Zygmunta Szendzielorza. Miejscowość warta zobaczenia, niestety padający deszcz zniechęcał.

I znów mijana cerkiew

Cerkiew zbudowana w latach 1907 -1908 w od 2009 r. mieście Michałowo. Nazwa pochodzi od właściciela dóbr Seweryna Michałowskiego, który za pomoc powstańcom styczniowym zesłany został na Sybir. Po jego zesłaniu dobra przeszły w ręce jednej z rodzin niemieckich, których było na tym terenie dużo z uwagi na rozwój przemysłu włókienniczego. W następnych latach napływali żydzi. Polaków kilka rodzin szlacheckich.

Zabudowa Michałowa

Rynek i Ratusz

Kościół również wybudowany w latach 1907 - 1908

Jak zwykle bociany

Cerkiew w Gródku w XV w. głównej siedziby dóbr Chodkiewiczów


Zabudowa Gródka
Kategoria wyprawa


  • DST 94.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 05:41
  • VAVG 16.54km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Podlasie - dzień VI

Sobota, 25 lipca 2015 · dodano: 08.08.2015 | Komentarze 0

Trasa : Dubicze Cerkiewne, Piaski, Topiło, żółtym szlakiem rowerowym do Białowieży, Czerlonka, Hajnówka, Orzeszkowo, Dubicze Cerkiewne.

Trasa bardzo ciekawa i urozmaicona. Na trasie a szczególnie w Białowieży i Hajnówce wielu rowerzystów w tym sakwiarzy. W samej Białowieży bardzo duża ilość turystów. Wg tych co nocowali w puszczy, w czasie burzy pod namiotem, przeżyli coś strasznego, drzewa łamały się jak zapałki, deszcz padał jakby ktoś wylewał wiadra wody no i bardzo silny wiatr. / Dobrze, że czas ten spędziłem w Drohiczynie /.


Przy drodze do Topiła


W malowniczej miejscowości wypoczynkowej prawie w środku Puszczy Białowieskiej Topiło. Jest tu i kąpielisko, boiska sportowe no i oczywiście początek wielu szlaków pieszych i rowerowych w głąb puszczy.


Szlak rowerowy do Białowieży. Początek był fajny. Później co rusz przeszkody w postaci powalonych w czasie ostatniej burzy dorodnych drzew.



To też przeszkoda tuż przed Białowieżą ale mnie przepuścił

Przed wejściem do parku w Białowieży - powstał w końcu XIX w.


Dworek myśliwski z 1848r. gubernatora Grodzieńskiego. Pałac Cara spalił się w 1944r.

Zabudowa Białowieży




Fotki ze skansenu wsi podlaskiej





Mieszanka krowy i żubra



Z pobytu w Czerlonce/Zwierzyńcu w ośrodku hodowli Żubra. Było bardzo gorąco, jak widać zwierzęta rozleniwione leżą w cieniu.

Wizytówka Hajnówki stolicy Żubra - rzeźby żubrów prawie na każdym skrzyżowaniu. Nazywana jest również stolicą Puszczy Białowieskiej.


Sobór Świętej Trójcy - dwupoziomowej cerkwi. Jest olbrzymia, jednorazowo może pomieścić 5 tyś. wiernych.
Kategoria wyprawa


  • DST 84.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 04:06
  • VAVG 20.49km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Podlasie - dzień V

Piątek, 24 lipca 2015 · dodano: 08.08.2015 | Komentarze 0

Trasa : Drohiczyn, Dziadkowice, Hormowo, Milejczyce, Kleszczele, Dubicze Cerkiewne.

Dzień pogodny, lekki wietrzyk, trasa prowadziła głównie drogami gminnymi. Od Kleszczeli, obok jezdni prowadziła "autostrada rowerowa"- super jazda. Miałem jechać aż do Hajnówki, ale ok. 15 km przed, zauważyłem baner " Dubicze Cerkiewne - miejscowość wypoczynkowa, kąpielisko, wiele atrakcji" . Szybko znalazłem nocleg w  agroturystyce / super warunki za 35 PLN /.
Na trasie spotkałem pierwszych sakwiarzy. Jeden, 28  latek z Katowic zmierzał do domu podróżując z Gdańska. Drugi, nauczyciel WF z Jarocina w 29 - tym dniu podróży dookoła Polski.


Po opuszczeniu Drohiczyna krzyże katolickie w opłakanym stanie już na całym Podlasiu

Cerkiew w Dziadkowicach. Poprzednia nazwa Dziadkowicze od nazwiska założycieli wsi w XV w.

Zaraz za Dziadkowicami cmentarz żołnierzy radzieckich - zadbany

Tuż przed Kleszczelami. Na jezdnię weszło stado, samochody stały ja ruszyłem a przy mijaniu stada szybko przyśpieszyłem, ponieważ były to byki.

Cerkiew pw. Zaśnięcia Bogurodzicy z XIX w.

Cerkiew pw. św. Mikołaja z 1709 r. pierwotnie dzwonnica Unicka.
Kleszczele jedno ze starszych polskich miast na Podlasiu. Założone na rozkaz króla Zygmunta I Starego przez wojewodę Wileńskiego Mikołaja Radziwiłła w XVI w.

Autostrada rowerowa wzdłuż drogi wojewódzkiej w kierunku Hajnówki

Dubicze Cerkiewne - wieś założona w XV w. wg legendy przez plemię litewskie Krywiczów. Bardzo malownicza miejscowość.

W parku pomnik wdzięczności

Cerkiew z 1948r. zbudowana na miejscu XVII wiecznej spalonej w czasie II wojny cerkwi Unickiej

Jeszcze niedawno szkoła obecnie Izba Pamięci

Najstarszy budynek wsi ok. 200 lat

Wiatrak przy kąpielisku Bachmaty

Kąpielisko Bachmaty. Dobrze zagospodarowane. Pole namiotowe, wypożyczalnia rowerów jak i sprzętu wodnego
Kategoria wyprawa


  • DST 31.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.50km/h
  • Temperatura 36.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Podlasie - dzień IV

Czwartek, 23 lipca 2015 · dodano: 08.08.2015 | Komentarze 0


Po obejrzeniu wczoraj wieczorem prognozy pogody dla tego rejonu i potwierdzeniu jej dziś rano postanowiłem nie ruszać się poza Drohiczyn. Dzień był upalny i wokół szalały burze. Większość czasu spędziłem na kąpielisku. Moi sąsiedzi też daleko nie odjechali. Wieczorem zostałem zaproszony na grilla. Urocze i pouczające spotkanie.
Drohiczyn dość szczegółowo opisałem i obfotografowałem podczas zeszłorocznej wyprawy. Poniżej to co wtedy umkło.


Przypomnienie, że Drohiczyn jest miastem koronacyjnym

Bunkier linii Mołotowa na cmentarzu /obok grobów/

Plaża nad Bugiem. Po usłyszeniu grzmotów nadchodzącej burzy, opustoszała / burza przeszła gdzieś bokiem /. Rzeczywiście poziom wody w rzece niski. Pośrodku kąpały się dzieci, ja przeszedłem na drugi brzeg - woda sięgała ledwo za kolana.

Widok na Górę Zamkową, zniszczoną - zabraną przez Bug.
Kategoria wyprawa


  • DST 72.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 04:02
  • VAVG 17.85km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Podlasie - dzień III

Środa, 22 lipca 2015 · dodano: 07.08.2015 | Komentarze 0

Trasa : Żebrak, Skórzec, Rakowiec, Siedlce, Korczew, Starczewice, Bużyska, Drohiczyn.

Trasa ciekawa i urokliwa. W Rakowcu godzinna wizyta u sakwiarzy spotkanych w ubiegłym roku na trasie. Przy kawie, wspomnieniach i opisie gospodarza o odbudowie domu, w którym obecnie mieszka a który ma długą i ciekawą historię. Bywał w nim Żeromski. Krótki spacer po Siedlcach i dalej na Korczew, który zwiedziłem i opisałem podczas zeszłorocznej wyprawy. Podczas przeprawy przez Bug, obsługujący prom zademonstrowali mi jak płytka w tym roku jest rzeka. Na środku ok.70 cm.

Siedlce znane od XV w. Często niszczone przez najazdy Tatarów, Kozaków i Moskwy. Odrodzone w XVIII w za sprawą Aleksandry z Czartoryskich. Ważny ośrodek walk powstańczych. Obecnie ważny punkt tranzytowy między Europą Zach. a Rosją. / Rzeczywiście tiry ciągną w jedną i drugą stronę /.


Ratusz zwany Jackiem - pomieszanie baroku i klasycyzmu


Pałac i ogród Czartoryskich z XVIII w. Pałac zajęty przez Urząd Miasta, park ogólnodostępny

Pałac w Korczewie

Stado bocianów, które odleciało na moją próbę zrobienia im zdjęcia

Drohiczyn z drugiego brzegu, przed przeprawą

Drohiczyn z promu

Agroturystyka, w której mieszkałem. W ubiegłym roku sam, w tym dodatkowo grupa - trzech mężczyzn i dwie kobiety - zwiedzali okolice na rowerach ale przyjechali samochodami.
Kategoria wyprawa