Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi andjas z miasteczka Częstochowa - Lisiniec. Mam przejechane 42927.00 kilometrów w tym 4562.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy andjas.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2012

Dystans całkowity:805.00 km (w terenie 59.00 km; 7.33%)
Czas w ruchu:46:26
Średnia prędkość:17.34 km/h
Maksymalna prędkość:36.00 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:57.50 km i 3h 19m
Więcej statystyk
  • DST 30.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 16.67km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po bezdrożach Lisińca

Środa, 29 sierpnia 2012 · dodano: 29.08.2012 | Komentarze 0

Dobrze jest się czasem bardzo zmęczyć. Pogoda dopisała.
Kategoria Przejażdżka


  • DST 34.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 17.00km/h
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Wtorek, 28 sierpnia 2012 · dodano: 28.08.2012 | Komentarze 0



  • DST 62.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 16.91km/h
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 25.08.2012 | Komentarze 0



  • DST 75.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 04:35
  • VAVG 16.36km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na stanowisku archeologicznym w grodzisku "Gąszczyk"

Piątek, 17 sierpnia 2012 · dodano: 17.08.2012 | Komentarze 1

W dniu dzisiejszym przeczytałem na stronie internetowej www.wczęstochowie.pl, zaproszenie do odwiedzenia stanowiska archeologicznego na grodzisku "Gąszczyk".
Mimo niespecjalnej pogody /pochmurno/ nie żałuję, że tam pojechałem. W rozmowie z sympatycznymi archeologami dowiedziałem się sporo o hiostorii kultury łużyckiej jak i grodów z IX-X w na terenie kraju Wiślan, do którego prawdopodobnie należały również te oklice. Archelodzy mówili także o trudnościach jakie napotykają przy prowadzeniu prac.
Po prawie dwugodznnej tam bytności pokręciłem się jeszcze po Mstowie, Kusiętach, Olsztynie i po Częstochowie i wykręciłem sporo kilometrów.
Kategoria wycieczka


  • DST 54.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 03:27
  • VAVG 15.65km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Truskolasy

Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 0

Trasa : Częstochowa, Wielki Bór, Gruszewnia, Konradów /przez las do Blachowni, Cisie, Puszczew, Bór Zapilski, Piła, Truskolasy, Wręczyca, Częstochowa.

Wyjazd z domu o 11, powrót o 17. W Bachownii chwila na pogawędce u kolegi AT. Dzisiaj Blachownia sprawiała wrażenie wymarłej /czyżby wszyscy udali się do Częstochoway ?/. Po drodze ładne krajobrazy i wioski. W Borze Zapilskim ciekawy pomnik. W Truskolasach wokół drewanianego kościółka z 1737r. / po renowacji przy wykorzystaniu fundusz z Uni /-ładny ale zamknięty.
Po drodze minąłem kilku bikerów i nawet trzech młodych sakwiarzy.
Pogoda jakby miał zaraz spaść deszcz-nie spadł.

Kategoria wycieczka


  • DST 40.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 14.55km/h
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Wtorek, 14 sierpnia 2012 · dodano: 14.08.2012 | Komentarze 0



  • DST 42.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 18.67km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Olsztyna na festyn

Niedziela, 12 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 0

Trasa : Częstochowa, koło huty, Olsztyn. Powrót tak samo.
W Olsztynie masa ludzi w tym sporo rowerzystów. Po drodze mały deszczyk.
Kategoria wycieczka


  • DST 56.00km
  • Czas 03:45
  • VAVG 14.93km/h
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Piątek, 10 sierpnia 2012 · dodano: 10.08.2012 | Komentarze 0



  • DST 100.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 05:15
  • VAVG 19.05km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wędrówka do "źródeł"-dzień ósmy

Poniedziałek, 6 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 1

Trasa : Warzyn, Brynica Mokra, Nagłowice, Szczekociny, Lelów, Janów, Olsztyn, Częstochowa.

Po śniadaniu o 9.00 wyruszyłem w drogę do domu. Jechałem drogą główną /chciałem zdążyć przed zapowiadanymi na wieczór i noc burzami/. Jechało się bardzo ciężko, strasznie gorąco i spory ruch tirów. Od Szczekocin spokojniej. W Olsztynie około godz.15 zachmurzyło się i zawiało. Postanowiłem przeczekać tu burzę. Nie spadła ani jedna kropla deszczu. Burza poszła w kierunku na Kusięta, Turów. Po minięciu Olsztyna stwierdziłem, że nieźle padało aż do Częstochowy.


Nocowałem w gospodarstwach agroturystycznych, koszt 30 zł za nocleg, warunki b.d., u rodziny i w Rakowie pod namiotem-brak wolnych miejsc w agroturystyce chociaż jest ich sporo na tym terenie.
Męczącym były upały-nauczka na przyszłość przy takich temperaturach lepiej planować krótsze odcinki.
Polecam woj.świętokrzyskie, które postawiło na turystykę. Dużo walorów krajoznawczych i jest co zwiedzić.
Kategoria wyprawa


  • DST 61.00km
  • Czas 03:20
  • VAVG 18.30km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wędrówka do "źródeł"-dzień siódmy

Niedziela, 5 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 0

Trasa : Kielce, Morawica, Kawczyn Dolny, Chmielowice, Sobków, Mokrsko, Jędrzejów, Warzyn.

Wyjazd z Kielc o 9. Pojechałem trasą na Busko /niedziela-mały ruch/. W Morawicy zjechałem na drogi gminne. Mijałem jak zawsze piękne wioski. Po drodze spotkałem trójkę sakwiarzy ze Śląska, którzy podobnie jak ja są zauroczeni krajobrazami i zabytkami kielecczyzny.
Dłużej zatrzmałem się w zamku w Sobkowie. Zamek pochodzi z XVI wieku. Został, podobnie jak nasz w Bobolicach, zakupiony i odnowiony. Właściciel urządził w nim dwie retauracje, hotel, szkółkę konną. Jest również wystawa powozów. Dużym powodzeniem cieszą się organizowane tu wesela. Bardzo drogo.
Tuż przed Jędrzejowem, w Mnichowie złapała mnie burza, którą przeczekałem w uroczym, drewnianym-XVI wiecznym kościele /Jak trwoga to do Boga/.
O godz.18 byłem u stryja w Warzynie.






Kategoria wyprawa