Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi andjas z miasteczka Częstochowa - Lisiniec. Mam przejechane 42927.00 kilometrów w tym 4562.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy andjas.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 96.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 06:00
  • VAVG 16.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Magnum yava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śladami Mieszka i Chrobrego - dzień dziesiąty

Wtorek, 16 lipca 2013 · dodano: 25.07.2013 | Komentarze 1

Trasa : Bytyń, Wołczyny, Sobibór, Okuninka, Włodawa, Dołhobrody, Hanna, Sławatycze, Jabłeczna, Kodeń. I tak wjechałem na Polesie.

Od rana piękna pogoda, która zapowiadała bardzo ciepły dzień a było odwrotnie.

Po drodze we wsi Zbereże obelisk poświęcony zabitym przez "reakcyjne podziemie". We Włodawie zaś pomnik żołnierzy wyklętych, którzy tego dokonali.



W Sobiborze do którego dojechałem szlakiem prowadzącym przez las, zwiedziłem wystawę po istniejącym tu obozie zagłady. Obóz istniał do X 1943, kiedy więźniowie zorganizowali bunt i zabili SS - manów.






Nie byliśmy tacy święci


Droga z kamieniami na których przymocowane są tabliczki z nazwiskami pomordowanych




Gospodarstwo na szlaku do Włodawy z charakterystycznym Żurawiem

W dalszej drodze do Włodawy szlak prowadzi przez miejscowość Okuninka, gdzie znajduje się piękny i duży zalew, na brzegu którego znajdują się pola namiotowe, przystanie kajakowe itd. Zdjęcia nie robiłem bo było pod słońce.

We Włodawie zabawiłem przeszło dwie godziny. Miasto trzech kultur. Główne obchody odbywają się we wrześniu. Wg miejscowych jest sympatycznie.


Synagoga



Cerkiew


Kościół oo. Paulinów



Pomnik o którym wspomniałem wcześniej



Kilka kilometrów za Włodawą przykuło mój wzrok stado krów. Wszystkie były białe. Pierwszy raz takie widziałem. W rozmowie z miejscowymi dowiedziałem się, że są to krowy hodowane tylko na ubój. Nie dają w ogóle mleka, rodzą, rosną i idą pod nóż. /chyba przejdę na warzywa/.


W Hannie malowniczy drewniany kościół a mijanej dalej Kużawka tuż przy drodze słup graniczny i Bug.



Sławatycze - wieś znana od 981 r. o ciekawej historii /patrz gogle/.Jadąc drogą po jednej stronie kościół, po drugiej cerkiew. Tu też T. Kościuszko pożyczył pieniądze na wyjazd do Stanów.
Troszkę dalej przejście graniczne z Białorusią.






I nareszcie w Kodniu. Celu mojej wyprawy wzdłuż Bugu. Z uwagi na dość późną porę zwiedzanie zostawiłem na jutro. Na rynku spotkałem trzech sakwiarzy pochodzących z Gdańska, jadących w dół Bugu. Śpią pod namiotami, gdzie się da.
Jeden z nich ma konto na bikestats. 1 Artur.
Na kwaterze spotkałem kobietę +/- 70 lat z Bydgoszczy, która także na rowerze z sakwami jeździ i zwiedza cerkwie. Dzisiaj pokonała 86 km. W rozmowie jej z gospodynią /którą traktuję jako krótki wykład/, dowiedziałem się sporo o cerkwiach. Czym np. różni się cerkiew prawosławna od cerkwi prawosławnej unickiej.
Kategoria wyprawa



Komentarze
markon
| 19:53 czwartek, 25 lipca 2013 | linkuj Pojadę tam :c)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ylnam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]